YouTube jest obecnie prawdziwym gigantem rynku internetowego wideo i bije rekordy popularności wśród dosłownie wszystkich grup wiekowych. Nie byłoby tak, gdyby nie relatywnie sprawiedliwy układ pomiędzy twórcami, a administracją serwisu. Za cenę oddania autorom filmów części przychodów z reklam wyświetlanych podczas filmów, na YouTube codziennie dostarczane są tysiące godzin nowych filmów, spośród których coraz większy udział mają materiały wyprodukowane profesjonalnie w jakości dorównującej najwyższym światowym standardom. Praca na YouTube jest znakomitym biznesem, a nastolatkowie większości krajów nie chcą już być lekarzami, prawnikami, policjantami czy strażakami, a właśnie influencerami na platformach Google lub Facebooka. Problem polega jednak na tym, że same chęci już nie wystarczą, bowiem YouTube nie jest już tym samym serwisem, którym był jeszcze kilka lat temu.
Zarabianie na YouTube
Bardzo silną i wyraźną zaletą YouTube’a, która pozwoliła mu zgarnąć wielu widzów spędzających do pewnego czasu wieczory przed telewizorem, była jego bezkompromisowość w kwestii treści publikowanych na stronie. YouTube w pewnym okresie był platformą dla twórców bezkompromisowych i charyzmatycznych, ale także wulgarnych. Takie materiały były często i gęsto oglądane i to zazwyczaj nie z powodu taniej kontrowersji, lecz faktycznej jakości – wulgarne osoby również potrafiły wyrazić się w sposób interesujący i wartościowy. Problem w takim stanie rzeczy dostrzegli jednak reklamodawcy: zdecydowana większość z nich nie chciała, by reklamy ich produktów wyświetlały się przed filmami twórców kontrowersyjnych, którzy nie tworzyli treści, które można by oglądać całą rodziną. YouTube zmienił wtedy politykę odnośnie publikowania wideo: często i gęsto zaczął obcinać twórcom wszelkie zyski za odstawanie od przyjętych standardów społeczności, które zakładały używanie grzecznego języka, powstrzymywanie się od wyrażania kontrowersyjnych opinii i tworzenie treści przyjaznych zdecydowanej większości odbiorców.
YouTube – zarobki
Zamienienie pracy na YouTube w pełnoprawne źródło zarobku jest w dzisiejszych czasach bardzo trudną sztuką. Po pierwsze, trzeba wpasowywać tworzone materiały we wspomniane standardy społeczności. Silna osobowość i oryginalny pomysł również się liczą, ponieważ konkurencja jest obecnie naprawdę ogromna i każdy z mniejszych twórców chciałby za wszelką cenę wyszarpać sobie jak największe zyski. Istotne jest również poznanie kilku niuansów związanych z pracą algorytmów przeczesujących YouTube: algorytm potrafi całkowicie zakopać kontrowersyjny film, ale i znakomicie wypromować taki, który spełnia wszystkie przesłanki. Twórcy, których filmy mają charakterystyczne, ciekawe i kolorowe miniatury, którzy regularnie publikują kolejne filmy i pod których filmami wywiązuje się gęsta dyskusja, mogą zazwyczaj liczyć na nietypowy wzrost oglądalności, bowiem algorytm oznaczy ich filmy jako rekomendowane widzom, którzy faktycznie mogą być nimi zainteresowani. Na YouTube naprawdę da się zarabiać, ale wymaga to niezwykłej cierpliwości, oddania i rzetelnej, regularnej pracy.
