Przez ostatnie lata cały czas obserwujemy rozsnące zapotrzebowanie na coraz lepsze funkcjonalności tokarki. Wymusiło na producentach toakrek i centr obróbczych ciągły rozwój. Współczesne centra tokarskie nie oferowały już tylko prostych operacji toczenia dwuosiowego – od wielu lat od producentów oczekuje się, że jego nowe centra tokarskie CNC będą w stanie wykonywać również operacje frezarskie z wykorzystaniem narzędzi napędzanych i osi Y. Aby pozostać konkurencyjnymi, tokarki które potrafią frezować, zadomowiły się na naszych halach produkcyjnych na tyle, że współczesne centra tokarskie CNC muszą ponownie ewoluować, aby spełnić wymagania dzisiejszych użytkowników.
Oczywistym zwiększeniem wydajności pracy tokarki jest dublowanie – nikogo nie dziwi już maszyna tokarska posiadająca 2 wrzeciona, dzięki czemu możemy przechwycić obrabiany przedmiot za pomocą przeciwwrzeciona i dokończyć jego pracę w trybie automatycznym praktycznie bez ingerencji operatora – takie rozwiązania dostępne są np. w każdej tokarce firmy HAAS serii ST. Centra tokarskie CNC mogą jednak dublować również ilość głowic narzędziowych, dzięki czemu jednocześnie dwa narzędzia pracują czy to na jednym przedmiocie, czy też na dwóch osobnych, w dwóch wrzecionach. Ale czy dublowanie to naprawdę jedyne, co do zaoferowania mają nowoczesne tokarki? Otóż nie – producenci maszyn obróbczych prześcigają się w multiplikowaniu, co oznacza że na przykład obrabiarka Nakamura WTW 150 posiada już 4 głowice mogące pracować na dwóch wrzecionach – w praktyce przy idealnie dobranym procesie produkcyjnym, zastosowanie takich centra tokarskie CNC może nawet trzykrotnie zwiększyć wydajność w porównaniu do zastosowania typowej tokarki.
Współczesne centra tokarskie CNC mogą z powodzeniem zastąpić frezarki pięcioosiowe – jedna z głowic może zostać zastąpiona dodatkowym wrzecionem frezarskim które realizuje obrót wokół osi B (czyli osi obrotowej zgodnej z osią Y obrabiarki), co oznacza, że nie dość, że uzyskujemy wymagane parametry i możliwości obróbki porównywalne z frezarkami pięcioosiowymi, ale też nie tracimy możliwości pracy z podajnikiem pręta, automatycznym podparciem konikiem i podtrzymką, czy też każdego typowego działania tokarki. Nakamura NTJX jest typowym przedstawicielem takiego właśnie produktu – tokarki, o możliwościach pięcioosiowej frezarki.
Nie zapominajmy oczywiście też o tzw. automatach tokarskich. Centra tokarskie CNC typu szwajcarskiego, takie jak produkty Nomura, również przeszły bardzo długą drogę od skomplikowanych automatów krzywkowych, których ustawienie wymagało dużych nakładów pracy i dorabiania elementów sterujących, do przyjaznych dla użytkownika obrabiarek, których obsługa nie różni się tak bardzo od zwykłej tokarki. Ot, załaduj model do programu CAM, stwórz operacje, wygeneruj kod – producenci dzisiejszych oprogramowań potrafiących obsłużyć nawet do 22 osi obrabiarki (jak podaje D.P. Technology, producent Esprit TNG) zapewniają pełną symulację bryłową
